Redakcja | 25 czerwca 2018
Pawłowicz, Schetyna, Duda, Korwin-Mikke. Politycy o blamażu reprezentacji

Wczorajsza porażka polskiej reprezentacji w piłce nożnej przekreśla nasze szanse na awans z grupy. Rozczarowania postawą piłkarzy nie kryli internauci, ale też politycy, którzy w dobitny sposób komentowali blamaż w meczu z Kolumbią.
"Jeśli nie ma już żadnych szans na dalszy awans,to jaki jest sens by zostawać na Mundialu dłużej ? Obowiązku chyba nie ma Mecz z Japonią ma być »walką o honor«? Jaki,czyj »honor«? Honor, to byłby szybki powrót,jakieś wspólne przepraszam i zwrot kosztów..."
– komentowała posłanka Krystyna Pawłowicz.
"Przestrzegam 3 zasad: 1/ obiecałem Naszym, że będę z Nimi - więc nie krytykuję; 2/cieszę się z sukcesów i chwalę - ale jeśli jest za co; 3/ nigdy nie załamuję rąk, wyciągam wnioski, bo jutro też jest dzień i trzeba iść do przodu. Biało-Czerwoni stało się. Trudno. Głowa do góry!"
– pisał prezydent Andrzej Duda.
"Dziś najgłośniej krzyczą ci,którzy tydzień temu mówili o finale z Brazylią.Trzeba wygrać z Japonią, żeby uniknąć kompromitacji.Twarde wnioski wyciągnąć po powrocie"
– napisał po meczu lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna.
"Wolę skoki..."
– skomentowała tuż po końcowym gwizdku sędziego przewodnicząca .Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer.
"Nieczęsto popieram p.prof .Krystynę Pawłowicz, ale rada »Mniej żelu do czupryn!« była słuszna: kto zbyt wielką uwagę poświęca fryzurze niechętnie ryzykuje odbijanie piłki głową. Piłkarze mieli za dużo pieniędzy i nie chciało im się już tak intensywnie trenować..."
– przekonywał z kolei lider partii Wolność, Janusz Korwin-Mikke.
twitter.com/PJ/Fot. Michal Jarmoluk, CC0, Pixnio